czwartek, 1 sierpnia 2013

Post No.36: Czarne złoto Irlandii - Torf

W zasadzie w każdym zakątku Irlandii można spotkać torf. W środkowej części kraju wydobywany jest masowo, na skalę przemysłową. W części północnej w dalszym ciągu wydobywany na własny użytek przez samych mieszkańców. W okolicach Dublina, w Górach Wicklow utworzono Park, w którym wielkie połacie torfu zostały oszczędzone przez całkowitym "wykopaniem". W jednym z postów zrobiłem zdjęcie "Torfowego Wąwozu", mającego dwa metry wysokości a przez który miałem przyjemność przechodzić. O tej wycieczce można przeczytać tutaj.
Niestety są również miejsca w Irlandii, gdzie torf zupełnie zniknął, tak jak na wyspie Tory, gdzie posłużył jako paliwo do produkcji bimbru Putin a jego zasoby zostały całkowicie wyczerpane.
O wyspie Tory pisałem tutaj.
Irlandzki torf w Irlandii istniał od zawsze. Był ważnym elementem życia codziennego...
National Library of Ireland
National Library of Ireland
Węgiel wydobywany w kopalniach był w tak małych ilościach, że torf stał się najważniejszym surowcem do wytwarzania energii. Pracę górników opisałem w poście pt.: "Arigna - kopalnia węgla kamiennego". Pracujący tam górnicy, aby wydobywać węgiel, musieli pracować leżąc na plecach!
http://www.arignaminingexperience.ie
Tym samym cała Irlandia w okresie wydobywczym dla torfu wyglądała tak...
National Library of Ireland
Tym samym co roku, na poletkach rosną kopczyki torfu... Choć wiele lat upłynęło, istnieją miejsca na Zielonej Wyspie, w którym torf w dalszym ciągu ogrzewa okoliczne domostwa.
Musimy dowiedzieć się czegoś więcej na temat tego surowca i udajemy się do Bog of Allen Nature Visitor Centre - regionalnego muzeum torfu. Już kilka kilometrów przed Centrum, możemy zobaczyć wielkie połacie wydobywanego na skalę przemysłową tegoż surowca.
Zdjęcie satelitarne mówi samo za siebie...
Torf wydobywany w tym miejscu, importowany jest do Holandii, na którym hodowane będą znane na całym świecie tulipany.
Same Centrum to nie tylko muzeum.
Możemy z bliska zobaczyć świat mikroorganizmów, które żyją w symbiozie razem z torfem.
Wewnątrz sama historia: historia ludzi i przedmiotów...
W czasie drugiej wojny światowej wiele pisano o losach Anglii, gdzie wprowadzono ograniczenia na żywność, gas i paliwo. Lecz w oficjalnych historycznych książkach pomijano losy Irlandii.
Wielki Lord Brytyjskiej Amiralicji - Churchill zagroził ponowną okupacją Zielonej Wyspy, choć ta oficjalnie była neutralna.
Rząd Irlandii ogłosił nabór ochotników do wojska i nie spodziewał się, że zgłosi się tak wielu...
Z czasem jednak, żołnierze armii irlandzkiej zostali wykorzystani do wykopywania torfu. Ograniczenia związane z wojną w Europie były tak wielkie, że brakowało paliwa, żywności i gazu. Armia Irlandzka musiała również dostosować się do ograniczeń i stworzyła nowy rodzaj sił zbrojnych:
Jeden z takowych Rowerowych Defence Force jest właśnie w Bog of Allen
Dziś może taki widok budzi w nas uśmiech. Ale jak musiało być źle w tym czasie w Irlandii, jeśli nawet armia nie miała paliwa?
Gaz można było używać tylko dwa razy dziennie: godzinę rano i godzinę wieczorem.
Tym samym irlandzkie rodziny miały problem z przygotowaniem obiadu. Stworzono Glimmer Man'a - osobę, która niespodziewanie wchodziła do domostw i sprawdzała kuchenki. Jeśli takowa była ciepła, oznaczało to, że złamano zakaz i odcinano całkowicie gaz na parę tygodni.
Zaczęto porcjować nawet torf. W Dublińskim Phoenix Parku zorganizowano "magazyn torfu".
Torf stał się drogocennym paliwem napędzającym nawet pociągi.
W samym Visitor Centre możemy zobaczyć z całkiem bliska narzędzia, które służyły i w dalszym ciągu służą do wydobywania torfu.
Z bliska możemy zobaczyć wysuszony kopiec torfu...
Możemy dowiedzieć się, jakiego typu owady zamieszkują torfowiska.
Jedną z ciekawszych rzeczy jest dębowy kajak zbudowany w okresie przed chrześcijańskim.
Kajak wyciągnięto z torfowego bagna, dzięki któremu zachował się w tak dobrym stanie.
Brykiet torfowy to poważny business. Na całym świecie istnieją fabryki tegoż surowca. Choć skład jest prawdopodobnie taki sam, to jednakże różnią się wielkością i położeniem geograficznym.
Irlandzkie fabryki również mogą pochwalić się brykietowymi sztabkami.
I to od dawna...
Na ścianach wiszą stare ogłoszenia oferujące pracę oraz domy dla pracowników.
Zatrudnieni pracowali w fabrykach brykietu, którego model możemy również obejrzeć w jednym z pokoi Bog of Allen
Przed wejściem do fabryki, wszyscy musieli odbić się na specjalnej maszynie Clock In Card. Pozwalało to pracodawcom na kontrolowanie wejść i wyjść pracownika.
Torfowiska Irlandii to nie tylko same torfy. To również życie panujące wokół nich. I właśnie w Visitor Centre możemy zobaczyć je z bliska....
Oprócz historycznej i biologicznej wystawy mamy możliwość zobaczenia w specjalnej szklarni wszystkie nietypowe rośliny żyjące na torfach między innymi tzw: Fly Traps. Jest to największa kolekcja w Irlandii i Wielkiej Brytanii. Lilia  Darlingtonia kalifornijska. Głowa tej rośliny przypomina kształt kobry
Inną rośliną jest mucho-łapka. Wabi swym zapachem owady i gdy usiądą na liściu, ten zamyka się.
Soki trawienne roślinny trawią ofiarę...
Jeszcze inną rośliną łapiącą owady jest ta oto przedstawiona na zdjęciu. Na listkach oprócz wabiącego zapachu, wytwarzany jest klej wyglądający jak rosa. Owad, który dotknie tej "rosy" nie ma szans na przeżycie....
Ostatnia z roślinek jest specyficzna w swoim rodzaju. W kielichu roślinki jest ciecz zapachowo-trawienna a małe kolce wewnątrz nie pozwalają ofierze uciec.
Na tym zakończymy wizytę Bog of Allen.  Przecież nie mogę pokazać wszystkiego....
:-)
Przejeżdżając ostatnio przez Hrabstwo Donegal, sezon torfowy był w pełni.  Przez ulice miasteczek przejeżdżały traktory z ładunkiem torfu...
W domostwach co niektórzy posiadali już zapas opału na nadchodzący zimowy sezon...
Na polach zostało jeszcze wiele kopczyków....
A z jednym gospodarzy udało mi się porozmawiać. Opowiadał mi, że po wykopaniu torfu i wyłożeniu na kopczyki, torf musi suszyć się przez około trzech tygodni, aby nadawał się do palenia.
Jeden taki kopczyk, to jeden dzień opalania...
Ci, którzy mają okazję zobaczyć Góry Wicklow, mają szanse zobaczyć wielkie połacie torfu pod ochroną. Nie ma tutaj kopczyków, ani rolników z maszynami.
I tylko Wełnianka Wąskolistna opanowała torf...
*********************************************
Lokalizacja:
Bog Of Allen, Hrabstwo Kildare, Irlandia
Koordynaty GPS:
53°16'42.54"N   06°56'34.14"W
WEBSITE:
Strona Internetowa Bog of Allen
 www.ipcc.ie

INFORMACJE:
Godziny Otwarcia:
Styczeń
09.00 - 17.00
Maj
09.00 - 17.00
Wrzesień
09.00 - 17.00
Luty
09.00 - 17.00
Czerwiec
  09.00 - 17.00
Październik
09.00 - 17.00
Marzec
09.00 - 17.00
Lipiec
09.00 - 17.00
Listopad
09.00 - 17.00
Kwiecień
09.00 - 17.00
Sierpień
09.00 - 17.00
Grudzień
09.00 - 17.00
Bilety:
Dorośli:
Dzieci:
Familijny:



Email:
bogs@ipcc.ie
Telefon:
+353 45 860 133
MAPA:

2 komentarze:

  1. Na to czekałem z niecierpliwością, dziękuję. Mam jeszcze świeżo w pamięci swoje wędrówki po irlandzkich torfowiskach w Donegalu, no i naszą wspólną wycieczkę w Góry Wicklow. Te zdjęcia z wełnianką właśnie wtedy zrobiłeś? A Bog of Allen chciałbym kiedyś zobaczyć...Pozdrawiam, Wojtek

    OdpowiedzUsuń
  2. Może się kiedyś Tobie uda, tym bardziej, że nie jest daleko od Dublina. Pozdrawiam również...

    OdpowiedzUsuń