Mało osób wie, że kiedyś w Irlandii Północnej istniało miejsce, które przyciągało znacznie więcej turystów jak sławne dzisiaj Giant's Caseuway.
Miejscem tym było Gobbin's Path - Ścieżka Gobbinsa.
Na pomysł zbudowania takiej ścieżki wpadł irlandzki inżynier - Berkeley Deane Wise.
Ten irlandzki geniusz ostatnie jedenaście lat życia spędził w Irlandii Północnej, gdzie zajmował się przede wszystkim rozbudową tamtejszej kolei. To dzięki niemu, do dnia dzisiejszego, używane są na całym świecie kolejowe semafory, które Berkeley wymyślił i opatentował.
|
http://en.wikipedia.org/ |
Następną rzeczą którą zaplanował i zbudował, był budynek stacji kolejowej w Portrush, którą można obejrzeć do dnia dzisiejszego. Solidna budowla z czerwonej cegły, wraz z czarnymi drewnianymi belkami, nadały charakterystyczny styl architektoniczny, który dość długo kopiowano wraz z budowaniem nowych budynków.
|
http://www.geograph.ie/ |
Jednak najbardziej spektakularnych dzieł inżyniera, które stworzył, była Ścieżka Gobbins'a. Ścieżkę Berkeley Wise zaplanował, chodząc wzdłuż skraju klifu, gdy patrząc z góry, oczami wyobraźni układał poszczególne elementy. I tak w Belfaście rozpoczęto budowę mostów i kładek, które specjalnymi barkami przetransportowano, i za pomocą lin, podciągano i układano na poszczególne miejsca. Dodatkowo zbudowano schodki oraz bariery, które umożliwiały poruszanie się wzdłuż klifów.
|
Library of Ireland. Fot: Robert French |
Pierwszy odcinek ścieżki otwarto w 1902 roku. Od razu stał się atrakcją turystyczną znacznie większą od Giant's Caseuway. Tłumy turystów ciągnęły na Ścieżkę Gobbins'a aby zobaczyć najbardziej spektakularną trasę w Europie.
|
Library of Ireland. Fot: Robert French |
|
Library of Ireland. Fot: Robert French |
|
Library of Ireland. Fot: Robert French |
A to był dopiero początek. Inżynier planował otworzyć dalszą część ścieżki, która w całości miała wynosić aż 3 mile. Niestety postępująca choroba tego irlandzkiego geniusza zatrzymała postęp prac. Dodatkowo Zarząd Dróg Whitehead opublikował raport, w którym udowodniono, że Ścieżka Gobbins'a, pomimo swojej atrakcyjności, przynosi same straty.
|
Library of Ireland. Fot: Robert French |
Powodów takiego stanu rzeczy było kilka: przede wszystkim odległość i słabo rozwinięta infrastruktura. Dodatkowo Ścieżka Gobbins'a wymagała ciągłych napraw. Osuwające się kamienie z klifów powodowały uszkodzenia mostów i kładek.
|
Library of Ireland. Fot: Robert French |
Do tego dochodziły ciągłe naprawy po burzach, które często nawiedzały ten obszar w okresie jesienno-zimowym.
|
Library of Ireland. Fot: Robert French |
Niestety w 1909 roku, inżynier Berkeley Dean Wise zmarł, pozostawiając plany przedłużenia Ścieżki Gobbins'a, które nigdy nie zostały zrealizowane.
Choć Gobbin's Path wciąż przynosił straty, nie chciano zamknąć tak popularnego miejsca. Ostatni raz poddano renowacji Ścieżkę w 1936 roku.
Na okres drugiej wojny światowej Gobbin's Path został zamknięty.
Po wojnie Ulster Transport Authority zaczął przywracać Ścieżkę do dawnej świetności, lecz ogromne koszty, które pochłaniały renowację, spowodowały zarzucenie pomysłu i ostatecznie w 1961 roku Gobbin's Path został zamknięty. W ciągu następnych 50 lat ta sławna ścieżka ulegała destrukcji, dzięki siłom wiatru i morza. W ostatnich latach zaczęto odwiedzać ścieżkę, ukazując chętnym ogrom zniszczeń.
|
http://www.panoramio.com/photo/91660316 |
|
http://www.panoramio.com/photo/91660289 |
Mało tego, ludzie zajmujący się sportem wyczynowym, zaczęli wykorzystywać Ścieżkę Gobbins'a. Za pomocą lin, haków i kajaków, wyczynowcy pokonywali Gobbins Path, filmując i uwieczniając swoje wyczyny.
W roku 2008 Rząd Irlandii Północnej stworzył wizualizację oraz plany przywrócenia ścieżki Gobbins'a do dawnej świetności.
|
http://www.bbc.com/ |
|
http://www.bbc.com/ |
Niestety wyliczono, że koszt całego przedsięwzięcia wyniesie 6.000.000 funtów.
Recesja, która rzuciła na kolana niejeden kraj na świecie, zapobiegła rozpoczęciu prac. Jednak Irlandczycy to naród uparty: nie poddają się tak szybko. Pojawiły się specjalne zapory...
Dlatego z wielką przyjemnością Informuje Was, że jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, to Gobbin's Path, zostanie otwarty dla turystów w tym roku!!!! Wszystko zależy od pogody. Prace muszą przebiegać właśnie teraz, gdyż w okresie letnim trwa okres ochronny dla ptaków, które mają swoje gniazda w szczelinach klifów. Zebrane środki, z wielką pomocą Unii Europejskiej zebrano i zaczęto je dobrze wykorzystywać:
|
http://www.carrickfergustimes.co.uk/ |
Poszczególne nowe mostki i kładki, są już na swoich miejscach...
Oprócz nowych mostów, powstanie Visitor Centre a sam Gobbins Path, zostanie wydłużony do 3 mil, zgodnie z wcześniejszymi planami genialnego irlandzkiego inżyniera Berkeley'a Wise'a.
A oto filmik z prac nad jednym z mostów:
*********************************************
Niesamowite....A więc czekamy na relację z przebycia tej ścieżki, być może jeszcze w tym roku. Na pewno wybierzecie się tam, kiedy zostanie udostępniona do zwiedzania.
OdpowiedzUsuńhej Wojtku. Na jeśli faktycznie Gobbins Path zostanie otworzony w tym roku, to faktycznie postaramy się na niego pójść. Jednakże nie lubimy tłoku, więc trochę poczekamy z tym wejściem. Żadna to satysfakcja, bo ani zdjęć dobrych nie zrobimy a mijać się na kładkach to też sztuka. Ale pojedziemy na pewno...
UsuńCzekam na otwarcie. A nawiązując do Portrush to właśnie spędziłem w tamtym rejonie prawie tydzień urlopując się. Teraz powrót do pracy i rzeczywistości:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzień Dobry Zbeshek!
UsuńNiestety dobre szybko się kończy... Mam nadzieje, że wkrótce Gobbins Path otworzą. Pozdrawiamy również!!!
Swietna inicjatywa zeby przywrocic taka atrakcje do zycia :) Na pewno sie wybiore. Dublinia
OdpowiedzUsuńKoszty ogromne, ale jaka będzie frajda... :-) Pozdrawiamy Dublinie
OdpowiedzUsuńciekawe miejsce, dzieki ze o nim opowiedziales bo nie slyszalam. Wybiore sie zapewne (zawsze to blizej niz do Mizen Head) :)
OdpowiedzUsuńHej Kasiu. Chyba będzie wielu chętnych... Pozdrawiam
UsuńMamy rezerwację i pomykamy 5 października :) Dla zainteresowanych system rezerwacji jest bardzo dziwny jak i sama strona ale po kilku próbach się udało :)
OdpowiedzUsuńHejka. Cieszę się ogromnie, że udało się Wam zabukować wycieczkę. Już dochodziły do mnie informacje, że trzeba czekać aż dwa tygodnie do przodu. I niestety wycieczka po szlaku tylko z przewodnikiem, co ogranicza swobodę. Szkoda, że tak porobili, ale chyba mają ograniczony przepływ ludzi. Pozdrawiam
Usuń